
Zbuntowany pracownik korporacji.

***
Niektórych już nie ma.
Czasem zwykły bazgroł, czasem dużo tresci.
Wołanie o pomoc, bezsilność prekariatu.
Publicystyka ulicy.
Społeczne sieroty, których nikt nie kocha.
Samowola, bunt i puszka farby albo spray.
***
Przyglądam sie im.
Odrobina domorosłej…filozofii?
Poznańskie murale, te mniej okazałe, októrych nikt nie pisze w gazetach.
Pojechałam w miejsca, gdzie psy du**** szczekają
Jak w szkolnym pamiętniku z moich lat szczenięcych, na górze róże…
Skojarzenia są na pograniczu …political fiction
Królik z Alicji w Krainie Czarów?
Dwie chude mietły z kabareciku Olgi Lipińskiej, siostry sisters?
***
Na tyłach Wydziału Prawa
Czasem zazdroszczę tym ścianom… bo chciałabym taką
To nie zawsze jest wybryk małolata.