
Wiosna!

Wiosna wybucha na każdym kroku.
Kaczki już „po słowie”.
Spod kołdry suchych zeszłorocznych liści co chwilę jakiś zielony podnosi łeb.
Chce się żyć!
Żółć z palety, o rety!
Błękit i kochliwa biel.
Ptasie trele uderzają do głowy.
Zapomniałam jak mnie ta pora roku oszłamia!