
Strajk
Już tyle padło słów.
Znaków i oznaczeń, symboli, i tagów.
Transparentów, tłumów, krzyków, przymusowej nieagresji.
Jesień zamieniła się w KOBIETĘ.
Walczy, tańcem, słowem, morzem głów, pomimo zakazów.
Podążam za nimi, wierzę, że ku światłu, które pomoże nam wyjść z tunelu.
Z mroku i słusznego gniewu.
***