
Rudzik.

Rudzik jest kotem po przejściach.
Jakiś pojeb wyciął mu na skórze serce.
Kocina ma problemy skórne, drapie uszy i jest leczony antybiotykiem, pod opieką profesora Jarosława Popiela z Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Szuka domu, bo na razie mieszka w klatce. Jednak myślę, że będzie musiał poczekać na adopcję do czasu zakończenia kuracji. Na razie dolegliwość się odnawia, i nie jest znana jej przyczyna.
Dba o niego wolontariuszka.
Opiekuje się i pilotuje ewentualną adopcję kociastego.
Rudzik przebywa we Wrocławiu.