Odnaleźć radość życia.

 

Kolejna recenzja „Smaku wiosny”

Całość pod linkiem

http://ksiazkiweterze.pl/k2/w1/2021/03/21/anna-rybkowska-slady-zycia-smak-wiosny-replika/

***

Niejednoznaczna powieść, w której treści można się doszu

kać głębi zupełnie nietypowej dla powieść obyczajowych. Przyjemność odkrywania wymaga skupienia i wszechstronnej wyobraźni. I to czyni z tej książki istną delicję, która nie tylko pysznie smakuje, ale też nęci, intryguje, zaskakuje. Wyruszcie w podróż ku odnalezieniu radości życia tam, gdzie pozornie jej nie ma.

 

Berenika próbuje się zaaklimatyzować w Nabokowie, w dworku odziedziczonym w spadku. Nie przez wszystkich jest tu mile widziana. Wiosna przynosi zmiany nie tylko w przyrodzie, ale też w myśleniu bohaterki. Rozpamiętując przeszłość, zatraca się we wspomnieniach, zupełnie zapominając o przyszłości, która przecież może być lepsza. W tej małej miejscowości ludzie też mają poważne problemy i wcale nie pachnie tu sielskością. Berenika stawia czoła różnym przeciwnościom, a w dodatku ma do czynienia ze zjawiskami, których nie da się pojąć umysłem. A miało być tak pięknie, bezpiecznie, swojsko. Co jeszcze przyniesie jej los i czy mały domek pod lasem, na Podlasiu, gdzie mówi się gwarą, da jej upragniony spokój?

 

Niech nie zwiedzie was sielska okładka, bo autorka funduje czytelnikom solidną dawkę głębokich przeżyć i emocji. Potrzeba skupienia i zdolności odkrywania w słowach drugiego dna. Zatrzymanie się w gąszczu przemyśleń bohaterki powoduje szybsze bicie serca i ciarki na plecach. Tu nie ma miejsca na lekkość, bo życie też lekkie nie jest. Ukryta głębia wciąga, intryguje, chwilami przytłacza, a finał to już majstersztyk, który rozkłada na łopatki. Niełatwa, ale godna polecenia lektura. Czekam na ciąg dalszy.

 

***

Dziękuję.