Dzień Dziwaka

video
play-sharp-fill

 

Daleka jestem od „jeżdżenia po kimś” za jego aparycję,

i uważam, że to chamskie w każdym przypadku.

Dlatego omijam ludzi, którzy prostacko wyśmiewają czyjąś otyłość, czy „brzydotę”.

Nie każdemu bozia dała usta według światowych trendów z instagramu.

I większość z nas ma to gdzieś, na szczęście!

 

 

 

Tymczasem doczekaliśmy czasów,

w których chodzimy w maskach i rękawiczkach po ulicy.

Przestrzegamy nakazanego dystansu, to znaczy staramy się,

bo ileż można zwracać uwagę facetowi, w kolejce do kasy,

by odsunął się od moich pleców, na ten przepisowy metr, przynajmniej?

Reakcja jest zawsze nieprzyjemna, i  nie wiadomo dlaczego obraźliwa. 

 

 

Nie jestem fanką gier komputerowych, i w ogóle nie rozumiem,

o co w nich chodzi, i dlaczego tak uzależniają.

Ale zjawisko cyber punku nie jest mi obce. 

Oraz co nieco kapuję z roleplaying i tendencyjnych obrazów mrocznej przyszłości. 

Te wszystkie animacje, miasta molochy, i ludzie -automaty…

Najnowsze opracowania modów (nie mylić z fashion, to MODYfikacje programów komputerowych)

TPP, czyli z perspektywy trzecioosobowej, graczy…

Trzecioosobowej? Coś, jak Trójca?

Mniejsza z tym, nie dojdę, zakopię się w mediach, a nie dojdę!

Dla mnie to slang hermetycznego języka!

Ale zdaję sobie sprawę, że także potężna i prężna ludzka aktywność, oraz biznes.

Bazy graczy, społeczności, premiery, przedsprzedaże… Emocje!

Mnie bardziej interesuje subkultura, jej znamiona, i nurty w sztuce.

Zajmują się głównie, i najprościej mówiąc, negatywnym przedstawieniem 

funkcjonowania ludzi w erze komputeryzacji, cyfryzacji, i internetu.

Nie chcę tu dalej brnąć, bo na pewno palnę coś głupiego.

Interesuje mnie fantastyka, która miała być odrealniona,

niezwykle depresyjna i wyobcowana.

(Baudelaire się, niekoniecznie, kłania!)

Pojęcie cyberpunku można rozważać również pod kątem postawy życiowej,

filozofii lub ideologii, gdzie porównania człowieka z maszyną

prowokują pytania na temat duszy, Boga oraz świadomości.

To już nie pętla czasu ze starego, dobrego (archiwalnego?!) Terminatora!

Jakich bowiem czasów doczekaliśmy?

 

video
play-sharp-fill

 

Za ojca literackiego cyberpunku uważa się powieściopisarza Wiliama Gibsona.

Cyberpunk i jego odmiana steam punk, śmiem twierdzić,

jednak z Dadaizmu i  Futuryzmu.

Manifest buntu, zachłystywanie się cywilizacją!

Rozwijanie tych  na styku wieków XX i XXI.

Tylko dziś pojmowanego zupełnie inaczej, bo i świat się szybko zmienia!

Z nurtu fantasy wywodzi się dystopia, czyli utwór z tendencjami do ukazania

zastanego świata katastroficznie, krytycznie i pesymistycznie.

Odstręczającym wizjom przyszłości towarzyszy obraz upadku ludzi

w starciu ze sztuczną inteligencją, wirtualizacją,

odosobnieniem i brakiem kontroli nad genetycznymi eksperymentami.

 

***

P.S. A wszystko to naszło mnie z okazji Dnia Dziwaka, który ponoć dzisiaj mamy.

Dochodzę do wniosku, że nie zawsze jest tak, jak myślimy, na pierwszy rzut oka.

 

***

P.P.S. Instytucja dziwaka upada. Wszystko już było, jest, lub jeszcze zdarzyć się może!

Upadają cyrki; bo nie powinno się tresować zwierząt, tym bardziej eksponować ludzkie ułomności!

 

***

P.P.S. Informuję, że wykorzystałam obrazy z Pinterestu. Internet to potęga. Oby nie miecz, obosieczny.