
Oktawian Puzon

Niejaki Oktawian Puzon wysłał mi na @ reklamę o środkach na pobudzenie krążenia. Przyznaję, z pąsem na licu, że samo nazwisko zadziałało! Jak w piosence Kunickiej, babcia stała na balkonie, a dołem ktoś defilował.
Szacunki zachorowalności na covid-19 wspinają się w górę, z podejrzanie zawrotną szybkością, jakby jechały ultraszybką windą, na ostatni poziom między niebem a ziemią! Ponoć do lutego umrze w PL 35 tyś. A ile zwykle umierało? Grozi nam rygorystyczny lock down jeszcze przed Wszystkimi Świętymi.
Rząd wlazł nam między nogi, i decyduje o łonach i życiu doczesnym.
Polacy uwielbiają gadać w kółko o tym samym.
Jakby co, to mnie dziś nie ma dla nikogo! Robię konfiturę z winogron, tak to się teraz nazywa ;), piekę szarlotkę, suszę skórki z czerwonych jabłek , ktore dojrzały w ogrodzie. Na zimową herbatkę jak znalazł! Będę je mieszać z głogiem i miętą.
Mam też ogólnodostepne owoce: trzmieliny, konwalii, biełunia…
Wy, tu sobie Rybkowska konfiturki sma-życie, a w tłumie protestujących jest jedno puste miejsce!
Załóż kapelusz, wymaluj (gdziekolwiek) hasło odpowiednie do nastroju i… do boju!
Ja jestem zwolniony, jako osoba o podejrzanej reputacji pandemicznej.
Musisz robić za nas oboje 😀
Walczę słowem, bo nie utrzymam oręża w moich dłoniach. Czasem i długopis jest za ciężki! A słowo może więcej niż miecz. Jestem o tym przekonana. Popieram całym sercem tych na ulicach!
Gotuję i smażę i o kimś marzę. Twórczego dnia.
Jakbyś zgadł. W kuchni trafiają mi do głowy super pomysły, nie tylko kulinarne.